W dniach 12–22 września, odbył się wyjazd prawosławnych studentów do Albanii. Naszą wyprawę rozpoczęliśmy w piątkowy wieczór 12 września modlitwą w Soborze św. Mikołaja Cudotwórcy w Białymstoku. To właśnie molebnem przed ikoną św. Gabriela rozpoczęła się droga, w którą poprowadził nas o. Piotr Makal — pomysłodawca i organizator całego wyjazdu.

Pierwszym ważnym przystankiem na naszej trasie był Belgrad, do którego dotarliśmy w sobotę po południu. Stolica Serbii przywitała nas swoim tętniącym życiem obliczem. To tam, uczestnicząc w niedzielnej Boskiej Liturgii w cerkwi św. Sawy Serbskiego, przywitaliśmy nowy rok cerkiewny. Szczególnie wyjątkowe było to, że nabożeństwu przewodniczył patriarcha serbski Porfiriusz, z którym mieliśmy okazję osobiście porozmawiać. Było to niezwykle duchowo umacniające doświadczenie. Ważnym momentem naszego pobytu w Belgradzie była także wizyta w Monasterze Rakowica, gdzie śluby mnisze złożył Jego Eminencja Metropolita Sawa, zwierzchnik Cerkwi prawosławnej w Polsce.

Do Albanii dotarliśmy w poniedziałek rano. W monasterze św. Błażeja (Manastiri i Shën Vlashit) przywitał nas o. Emmanuel wraz z matuszką. Po wspólnym śniadaniu i krótkim odpoczynku udaliśmy się do Durrës, gdzie odwiedziliśmy cerkiew św. Pawła i św. Astiusza, spacerowaliśmy ulicami miasta, a popołudnie spędziliśmy na plaży, ciesząc się chwilą wytchnienia po długiej podróży.
Każdy dzień naszego pobytu miał swój ustalony rytm. Rozpoczynaliśmy i kończyliśmy go modlitwą, a wieczorami spotykaliśmy się z o. Piotrem, który odpowiadał na pytania młodzieży i podejmował ciekawe tematy związane z chrześcijańskimi wartościami — wiarą, nadzieją i miłością. Spotkania te budziły w uczestnikach liczne przemyślenia, które często rozwijały się w dyskusjach następnego dnia.
We wtorek odwiedziliśmy monaster Zvërnec, położony w malowniczej scenerii, a następnie spędziliśmy czas we Vlorze — zwiedzając, spacerując i odpoczywając nad morzem. Wracając, mieliśmy okazję zobaczyć monaster Ardenica, w którym zawarł związek małżeński największy albański bohater Skanderbeg (właśc. Jerzy Kastriota „Aleksander Wielki”). W środę udaliśmy się do Beratu, miasta tysiąca okien. Zobaczyliśmy tam zamek, zabytkowe cerkwie i Muzeum Ikon Onufrego (Onufry jest uważany za jednego z największych albańskich malarzy XVI w.). Szczególnym momentem tego dnia było spotkanie z metropolitą Astim, który z wielką życzliwością przyjął naszą grupę i wyraził chęć współpracy z młodzieżą prawosławną z Polski. Podczas wyjazdu odwiedziliśmy również Kruję — miasteczko pełne uroku, z pięknie położonym zamkiem i klimatycznym targiem. Była to okazja, by zanurzyć się w historii Albanii.

Jeden z dni naszego pobytu w Albanii spędziliśmy w Tiranie, gdzie mieliśmy zaszczyt spotkać się z arcybiskupem Janem, zwierzchnikiem albańskiej Cerkwi. Podczas spotkania hierarcha zwrócił uwagę, że krzyż jest fundamentem życia chrześcijańskiego, a nasze życie jest darem, więc nie powinniśmy nim rozporządzać, jak nam się podoba. Podkreślił także potrzebę uważnego słuchania drugiego człowieka oraz zaznaczył, że młodzież stanowi teraźniejszość Cerkwi — nadaje jej dynamikę, świeżość i nową perspektywę. Podczas zwiedzania stolicy odwiedziliśmy także Sobór Zmartwychwstania Chrystusa oraz modliliśmy się przy grobie arcybiskupa Anastazego — wybitnego hierarchy, który odnowił życie prawosławne w Albanii.
W sobotę rano wyruszyliśmy w drogę powrotną. Po drodze zatrzymaliśmy się w Ochrydzie, aby choć przez moment poczuć niezwykły klimat tego miasta. Święto Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy spędziliśmy w Nowym Sadzie, rozpoczynając dzień od udziału w Boskiej Liturgii w cerkwi Wniebowstąpienia Pańskiego. Po nabożeństwie zostaliśmy niespodziewanie ugoszczeni w salce parafialnej, co było pięknym świadectwem gościnności i braterskiej miłości.
Do Białegostoku powróciliśmy rankiem 22 września, w dniu pamięci św. męczennika Gabriela. Nasz patron towarzyszył nam każdego dnia podczas modlitw i dzięki jego wstawiennictwu wyjazd prawie 50 młodych osób odbył się bez większych problemów.
Prawie dziesięciodniowa podróż napełniła nasze serca wdzięcznością — za spotkania, rozmowy, wspólną modlitwę i możliwość zobaczenia owoców pracy arcybiskupa Anastazego, które wciąż kształtują życie Cerkwi w Albanii. Szczególne podziękowania kierujemy do abp. Jakuba, który błogosławił na wyjazd oraz abp. Jana, który zgodził się przyjąć nas w monasterze Shën Vlashit. Nieodzowną pomoc okazali ojcowie Emanuel i Spirydon, a naszym albańskim „aniołem stróżem” był Amarildo Tashi.
Była to wyprawa, która na długo pozostanie w naszej pamięci i której doświadczenia, mamy nadzieję, znajdą odzwierciedlenie w naszym codziennym życiu.
Wyjazd został zorganizowany w ramach Duszpasterstwa Akademickiego w Białymstoku i Bractwa Młodzieży Prawosławnej.
Aleksandra Rogoza
fotografie: uczestnicy wyjazdu

















